Dinitrofenol DNP – niebezpieczna utrata wagi

Nierozważne odchudzanie może wywołać niebezpieczne skutki. Co się okazuje, nierozsądne sięganie po leki, czasami bywa zabójcze. Stosowanie preparatów zawierających w składzie dinitrofenol, znany również pod nazwą DNP, niesie niebezpieczeństwo nie tylko dla zdrowia, ale także życia. Zauważano dotychczas kilkadziesiąt zgonów po zażywaniu środków zawierających w składzie nadmieniony zabójczy związek. Zażywanie substancji w zmniejszonych dawkach może doprowadzić do infekcyj skóry oraz zaćmy. Powiększone ilości oddziałują  na organizm. Zażywając Dinitrofenol, wystawiamy się na intensywne zatrucia, których zwiastunami są: zwracanie, mdłości, odczucie rozdrażnienia, mocne zawroty głowy, przyspieszone oddychanie, kłopoty z sercem, zaczerwienienie skóry, zwiększone pocenie się. W najgorszych sytuacjach substancja prowadzi do wyniszczenia organizmu, śpiączki oraz śmierci.
Czym jest Dinitrofenol? Używany jest w przemyśle syntetycznym do fabrykacji herbicydów oraz barwników. Mimo że posiada olbrzymie przeznaczenie, w medycynie jest morderczy. Większa część osób wabi fakt, że Dinitrofenol ekspresowo spala tłuszcz. Zdeterminowanych nie odstręcza, że jest to substancja nielegalna i zapewniająca efekty tylko w ilościach wahających się na granicy życia i śmierci.

W latach sześćdziesiątych, w okresie wojny w Wietnamie, używano specyfik do wyniszczania hodowli. Formalnie przenigdy nie uznano Dinitrofenol jako specyfiku, który mogą przyjmować ludzie. Do Polski trafił z Wielkiej Brytanii, choć już tam kilkadziesiąt osób zmarło. Za sprawą działań policji, z internetu znikają aukcje osób sprzedających środek, choć w każdym razie sporadyczne oferty wciąż się zdarzają. Fenomenalny spalacz tłuszczu z DNP nie istnieje, choć wciąż łatwowierne kobiety poszukują ratunku, sądząc, że DNP FAT Burner sprawi cud.
To właśnie w sieci na zabójcze pigułki trafiła mieszkanka stolicy. 20-letnia Martyna z Pragi Północ. 9 dni przed śmiercią dostała wysyłkę z opakowaniem preparatu. Przez ponad tydzień zażyła 40 kapsułek. W trakcie spalania tkanki tłuszczowej w organizmie tworzy się nie do wytrzymania dla człowieka dawka ciepła. Symptomy zaobserwowane u dziewczyny określić można klasycznymi dla zatrucia preparatem. Martyna przez kilka dni przesadnie się pociła. Po czym dołączyły kłopoty z oddychaniem. Mimo że pomoc lekarzy była błyskawiczna, Martyny nie udało się ocalić. Jak twierdzą profesjonaliści – warszawianka ugotowała się od naddatku energii.
Nieracjonalnego postępowania prowadzą często do katastrofy. Wielokrotne akcje, które usiłują zatrzymać nieświadomych niebezpieczeństwa eksperymentatorów trwają niestety za krótko. Po kilku miesiącach od wydarzeń, w internecie można kupić opakowanie zabójczego środka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz