Dieta makaronowa

Dieta, której podstawą jest makaron to doskonały argument na to, iż makaron nie tuczy. Kaloryczne jest dopiero konsumowanie go w w dużych ilościach i serwowanie z ciężkostrawnymi dodatkami.
 
Na czym jednak konkretnie polega dieta wielbicieli kuchni śródziemnomorskiej? Najistotniejsze jest to aby organizmowi dostarczone zostało 1200 kalorii. Tej sztywnej reguły powinniśmy się trzymać komponując dietę. Dzięki dużej zawartości węglowodanów idealnie nadaje się dla sportowców. W końcu nie bez powodu powstała w krajach wysp i marynarzy.
 
Podstawą diety jest makaron. Najlepiej razowy bądź pszenicy durum. Szczególnie ten drugi podwyższa poziom serotoniny w mózgu, co chroni nas przed chandrą i depresją. W skład jego wchodzi tryptofan, jaki odpowiada za produkcję hormonów szczęścia.
 
Ile razy powinniśmy jeść makaron? Raz- na obiad albo dwa razy (na obiad i kolację). Poza efektem chudnięcia makaron zawiera witaminę A, jaka korzystnie oddziałuje na wzrok, skórę oraz wyśmienite samopoczucie oraz D wspierającą układ kostny, zęby, układ nerwowy i mięśniowy. Makaron ma również mnóstwo błonnika, skrobi, żelaza i magnezu, jakie podwyższają tempo przemiany materii.
 
Makaron podajemy przeważnie z warzywami i owocami. Rezygnujemy z ciężkiego mięsa i sosów na rzecz małych porcji ryb, owoców morza. Całość zaś skraplamy oliwą z oliwek.

Propozycja na śniadanie to  muesli z łyżeczką pestek dyni i około 100g jogurtu naturalnego albo bułką z miodem, kawą albo herbata bez cukru. Inna wersja to kromka chleba pełnoziarnistego z masłem i jajko na twardo. Na drugie śniadanie zagryzamy banana albo inne owoce.

Kluczowym kłopotem jest obiad. Nie powinien być zbyt ciężko. Dlatego proponuję 175g tagliatelle z sosem ze szpinakiem, 50g sera Gorgonzola oraz dwie łyżki mleka albo 100g penne z sosem z ćwiartki papryki, kawałka pora, jednej łyżeczki oliwy i piersi z kurczaka. 

Pomysł na kolację to kromka chleba z trzema (maksymalnie) plasterkami chudej szynki albo sałatka zielona z dodatkiem 14 gram pieczonego kurczaka, dwoma pomidorami, z jedną łyżką kukurydzy oraz jogurtu lub dwa naleśniki z serem i szklanka soku warzywnego.
 
Poprawione menu to idealna kombinacja makronu oraz warzyw i ryb, jaka zapewnia naszemu organizmowi dużo niezbędnego białka. Dania są niesamowicie smaczne co dodatkowo poprawia nasz nastrój i  motywacje tak niezbędną podczas odchudzania.

Dieta makaronowa trwa 2 tygodnie i obniża wagę o 4 kilogramy. Mimo że nie brzmi to nazbyt oszałamiająco jednak jest to trwały spadek masy ciała bez efektu jojo.
   

Fenomenalne właściwości czarnego bzu

Bez nazywano od dawna mianem drzewa życia, zaś jego uzdrawiające właściwości znane są od najdawniejszych czasów. Czarny bez uprawiany był nieomal w każdym ogrodzie oraz uważa się go za jedną z najstarszych roślin posiadających właściwości lecznicze. Rośnie on w środowisku słonecznym lub półcieniu, lubi wilgotność, jest odporny na choroby i wszelkie szkodniki. Kwiaty drzewa są delikatne, natomiast czarnofioletowe owoce, dojrzewające od sierpnia do października, posiadają zdumiewające właściwości, jednakże - co istotne - są także trujące. Jedzenie wysuszonych czy też ugotowanych, a więc w stosowny sposób przetworzonych, części rośliny nie zagraża naszemu zdrowiu. 

Uważa się, iż napar z kwiatów pomaga w leczeniu infekcji górnych dróg oddechowych - niweluje uporczywy kaszel i męczący katar. Posiada właściwości moczopędne (oczyszcza organizm z toksyn) oraz obniża gorączkę. Sam proces przygotowania rośliny do użycia nie jest łatwy - rozpoczynając od suszenia w właściwiej temperaturze, kończąc na stosownym użyciu oraz składowaniu. Po wysuszeniu kwiaty powinny być biało-żółte. Czarny bez zawiera niezbędne witaminy A i C oraz witaminy grupy B, elementy wspierające układ immunologiczny, pektyny, enzymy, biopierwiastki, karotenoidy, sole mineralne oraz kwasy organiczne. Każda nieomal część rośliny zawiera elementy wspierające nasz organizm. Dla osób dbających o dietę i wagę, najważniejszym elementem są owoce czarnego bzu - działają przeciwbólowo, pomagają w odtruwaniu organizmu i delikatnie przeczyszczają. Napar umacnia ściany naczyń krwionośnych i ułatwia leczenie bólów migrenowych, natomiast wszelakiego typu syropy, dżemy oraz nalewki to szczególny typ leku. 

Choć medycy wielokrotnie podchodzą do ziół i roślin leczniczych z dużym umiarem, czarny bez jest rekomendowany też przez ekspertów. Herbatka z lipą, maliną oraz czarnym bzem wspomoże przeziębionych. Dzięki naparowi odkrztusimy wydzielinę oraz pozbędziemy się gorączki. Następnym walorem działania czarnego bzu są właściwości przeciwzapalne. Wodne wyciągi stosuje się w oczyszczaniu jamy ustnej i w leczeniu zapalenia spojówek, usuwaniu cieni pod oczami oraz nieestetycznie wyglądających opuchnięć powiek. Gdy klasyczne specyfiki zawodzą, dermatolodzy zalecają osobom z tendencjami do trądziku dezynfekowanie twarzy właśnie wyciągiem z czarnego bzu. Herbatki z czarnym bzem podaje się osobom mającym kłopoty z układem moczowym. Czarny bez na ogół pojawia się w ziołowych mieszankach wspomagających odchudzanie. Jego rola jest niezwyczajnie ważna, a oddziaływanie poświadczone - owoce rośliny delikatnie przeczyszczają jelita, regulując ich pracę. Wypada naturalnie pamiętać, aby nie przedawkować, ponieważ może się to skończyć niepomyślnie. W owocach znajdują się antocyjany - utleniacze zwalczające wolne rodniki. 

Czarny bez odnajdziemy w torebkach (sypkie zioła) i w składach herbat odchudzających oraz herbatek przeciwgorączkowych. Czarny bez łączy się najczęściej z lipą, wierzbą oraz rumiankiem. Jest także niesłychanie pomocny przy wrzodach żołądka i zaparciach. Gdy musimy oczyścić nasz organizm ze zbędnych elementów przemiany materii albo pokonać niestrawność, starczy sięgnąć po owoc czarnego bzu.

W dawnych czasach - jak twierdzą etnografowie - kłaniano się krzewom, natomiast obcięcie bzu przynosiło nieszczęście, chorobę, a nawet nieuchronną śmierć. Wszelakiego typu przetwory i popularne w zapaleniu gardła czy anginie płukanki, to metody znane od lat. Apteki proponują okazały asortyment herbatek, w jakich skład wchodzi czarny bez - jedna z najstarszych cudownych roślin.

Oddziaływanie błonnika na odchudzanie

Błonnik można znaleźć nie tylko w naturalnych produktach, które spożywamy na co dzień, ale odnaleźć go możemy na sklepowych i aptecznych półkach w postaci rozpuszczalnych proszków i nie tylko. Związek, funkcjonujący również pod nazwą włókno pokarmowe, tylko na pozór wydaje się w naszym organizmie niepotrzebny. Aczkolwiek nie poddaje się wchłanianiu ani trawieniu, pełni nadzwyczaj istotną rolę w procesie trawienia oraz wspomaga nasz układ pokarmowy. Błonnik to mieszanina substancji ze ścian komórkowych roślin, w jakiej składzie dominują nade wszystko związki polisacharydowe. Jego część rozpuszczalna w wodzie (pektyny), znajdująca się w: owsie, jęczmieniu, otrębach owsianych, cykorii bądź jabłkach, pomarańczach, grejpfrutach i ziemniakach, pełni przede wszystkim funkcje metaboliczne. Nierozpuszczalne włókno (celulozy), tak samo znaczące, odpowiada za procesy zachodzące w żołądku oraz stymuluje ściany jelita, pobudzając je do ruchów perystaltycznych - zaś poszukiwać go powinno się w pełnoziarnistym pieczywie, płatkach owsianych, suszonych owocach a także obrzeżnych częściach nasion.
 
Błonnik pokarmowy jest nadzwyczaj znaczącym fragmentem naszej diety. Jego niedostatek może przyczynić się do chorób układu krążenia, trawienia, chorób związanych z przemianą materii, a nawet próchnicy, sporych kłopotów skórnych, niedokrwistości, osłabienia układu odpornościowego oraz stwardnienia rozsianego. Dieta zasobna w błonnik pomniejsza zachorowalność na nowotwory układu pokarmowego, choć - jak twierdzą specjaliści - w Polsce dziennie spożycie błonnika nie przewyższa jedynie 15 g na dobę. Trzeba jednakże pamiętać, iż kluczem do sukcesu jest odpowiednie wyważenie dziennej porcji. Przewyższenie 40/50 g błonnika na dobę może doprowadzić do podrażnień albo skrętu jelita, biegunki, wzdęć i ostrych bólów brzucha. Błonnik spożywany w stosownych ilościach daje jednakże mnóstwo korzyści.
 
Przez subtelne podrażnienie ścianek jelita ułatwia on trawienie oraz wypróżnianie się, stabilizując pracę jelit. Prawidłowa proporcja, jaka pomoże uniknąć zaparć to - 60% błonnika pektynowego oraz 40% celulozowego. To jedna z paru zalet błonnika, jaki gwarantuje także rozkwit prawidłowej flory bakteryjnej. Błonnik owsiany pozwala utrzymać dobry poziom cholesterolu, wyłapując trójglicerydy i zły cholesterol. Dzięki regularnemu przyjmowaniu błonnika ilość cholesterolu może obniżyć się nawet o połowę w ciągu prawie trzech miesięcy. Powinny zwrócić na to uwagę przede wszystkim osoby starsze.
 
Zapewnianie organizmowi właściwych proporcji obydwu błonników pozwoli utrzymać prawidłową wagę - cukry będą wchłaniać się wolniej, dłużej będziemy czuć się syci, a oba typy błonnika wchłaniają nieznaczną ilość tłuszczu. Dzięki przyjmowaniu błonnika proces trawienia może się znormalizować, natomiast zbytek toksyn zostaje usunięty z naszego organizmu. Detoks to jeden z istotnych pozytywów - dzięki pozbyciu się wewnętrznych zanieczyszczeń, polepszy się wygląd naszej skóry oraz kolor cery. Istotne jest także lepsze trawienie pokarmów i tym samym oddziaływanie na przebieg fermentacji.
 
Osoby, jakie śnią o zmniejszeniu masy ciała, powinny pamiętać, iż tylko rozważne wykorzystywanie suplementu może przynieść pożądane rezultaty. Błonnik filtruje nasze jelita, pomaga wchłonąć nagromadzoną w organizmie wodę, upraszcza wydalanie pokarmów, jest naturalnym lekiem na zaparcia i biegunki, a przede wszystkim sprawia, iż nie czujemy się ciągle głodni. W suplementacji powinno zdać się na sproszkowany błonnik, jaki jest o wiele skuteczniejszy aniżeli ten w tabletkach. Taki wybór zagwarantuje nam poprawę funkcjonowania układu pokarmowego, natomiast roztropnie przyjmowany - od 1 do 3 g dziennie - wpłynie na spadek masy ciała przez uczucie sytości oraz wspieranie przemiany materii.